25 kwietnia 2014 r. w wieku 87 lat zmarła p. Zofia Iwasiuk, jedna z ostatnich parafianek pamiętających "czasy świetności" kościoła i klasztoru sprzed wojny. Przez ostatnie lata widziała kościół tylko z okna swojego domu. Stan zdrowia nie pozwalał jej na udział w nabożeństwach, dlatego kapłani odwiedzali p. Zosię w każdy pierwszy piątek miesiąca, służąc jako szafarze sakramentu pojednania i Komunii św. Zawsze rozmawiała z nimi po polsku i czuła się Polką przed swoimi zrutenizowanymi dziećmi.
Zostawiła w żałobie dwie siostry żyjące w Polsce (wyjechały tuż po wojnie) oraz dwie córki i wnuczki żyjące w Gwoźdźcu i Kołomyi (nie są członkami naszej parafii). Sama p. Zosia w wieku 40 lat została wdową po zabójstwie jej męża przez Ukraińców. Zdecydowała jednak zostać na Polskich Kresach.
Pogrzeb odbył się, z uszanowaniem woli zmarłej, w obrządku rzymskokatolickim, w niedzielę 27 kwietnia o godz. 13:00 z udziałem naszych parafian oraz sąsiadów i krewnych obrządku wschodniego (prawosławni i greko-katolicy).
TUTAJ zobaczysz galerię zdjęć.Requiem aeternam dona ei, Domine, et lux perpetua luceat ei!
Na ukraińskiej stronie o Gwoźdźcu można zapalić wirtualną świeczkę na znak modlitwy (kliknij TUTAJ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz